OO1. Ocena: natala-nata.blogspot.com

Hej, dzisiaj oceniam blog Natalii http://natala-nata.blogspot.com/.

1. Pierwsze wrażenie (7/10)

Pierwsze co widzimy to adres bloga i jego tytuł. Adres natala-nata oznacza na pewno imię autorki. Ogólnie ok nie ma się czego przyczepić, ot adres bez fajerwerków. Tytuł bloga nie został zmieniony. Po prostu adres pokazuje się na zakładce. Trochę szkoda, że sentencja z bannera nie została tam wpisana. Następnie favikona. Jak najbardziej neutralna, nie rozpraszająca, bardzo fajna moim zdaniem.

Za tą część przyznaję autorce 7 pkt na 10 możliwych. Wszystko fajnie i bez fajerwerków. Zmieniłbym tylko tytuł na zakładce.

2. Szata graficzna (8/10)

Następnie banner i tło. Banner mi się podoba, ciekawie zrobiony, trochę minimalistyczny. Ale moment. Coś mi nie gra. Let me tell you me life. A nie powinno być let me tell you my life? Fajna sentencja, tylko niepoprawna gramatycznie. Drugi człon "handmade *photo* life". Urzekło mnie to, nie wiem czy efekt był zamierzony i sugeruje, że życie autorki też jest "handmade", ale jak najbardziej pozytywne wrażenie. Dobrą rzeczą jest to, że tło idealnie komponuje się z blogiem. Nie odciąga uwagi od najważniejszej rzeczy czyli samych postów. Również tytuły i daty przy postach są proste i stonowane. Cały wygląd bloga jest nieinwazyjny, nie razi w oczy co mi się bardzo podoba. Trochę jedynie zawiodłem się zbyt krótkim opisem autorki. Jest zdjęcie i dwa zdania i w zasadzie tyle. Szkoda. Jeszcze kursor inny niż standartowy. Tutaj nie chcę odejmować punktów mimo, że nie podoba mi się. Ot kwestia gustu.

Przyznaję 8 pkt dlatego, że zabolał mnie trochę ten błąd w bannerze i krótki opis "o mnie". Poza tym jest prosto, ale ciekawie.

3. Treść oraz poprawność (15/20)

Jeśli chodzi o poprawność to na prawdę jest super. Nie dopatrzyłem się błędów ortograficznych czy interpunkcyjnych. Autorka nie nadużywa emotikon i potrafi poprawnie postawić wykrzyknik co rzadko się teraz zdarza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 

Blog ogólnie jest bardzo ciekawy. Autorka dodaje wpisy albo o handmade, albo pamiętnikowe, albo mieszane, co jest super, bo mimo iż handmade się nie interesuję to z zaciekawieniem czytam jej bloga i oglądam coraz to inne dzieła. A dzieła na prawdę imponujące, więc jest na co popatrzeć. Ponadto zdjęcia z życia prywatnego, mało kiedy monotonne, raczej ciekawie przedstawione. Nie ma wiele zdjęć typu "stoję z wujkiem Stasiem przy fontannie" co jest jak najbardziej na miejscu i przez to ciekawsze. 

Czuję pewien niedosyt. Więcej treści!

W tej części z czystym sumieniem przyznaję 15 pkt. Ciekawe notki, sporo zdjęć, tylko troszkę za mało tekstu.

4.Dodatki (3/5)

Od razu widać, że Natalia bierze udział w przeróżnych konkursach, co obrazuje ogrom bannerów z prawej strony. Na mój gust trochę ich za dużo, a za mało konkretnych gadżetów czy informacji. Oczywiście zdjęcia, tak jak pisałem w poprzednim punkcie, to duży plus dla bloga.

Autorka dostaje mocne 3 pkt.

5. Dodatkowe punkty (3/5)

Dodatkowy punkt chciałbym przyznać autorce za duży dystans do siebie i życia co przekłada się na notki. Widać od razu, że nie jest zapatrzona w siebie i potrafi docenić piękno świata, a nie tylko własne. Chciałbym przyznać punkt za podobny gust muzyczny do mojego, ale niestety nie mogę tego zrobić ;)

Podsumowanie (36/50)

Bardzo fajny, nie narzucający się wyglądem lub treścią blog. Tak jak wspomniałem wcześniej, mimo, że z tematyką handmade mało mam wspólnego to czytałem go z przyjemnością. Wywarł on na mnie pozytywne wrażenie. Stąd też na prawdę dobry wynik 36 punktów! Gratuluję! Trzymaj tak dalej, bo masz potencjał.